Villarreal – Liverpool 1:0. Zabójczy finisz Villarrealu

Po zespołach, które w ćwierćfinałach zaprezentowały przyjemny dla oka, ofensywny futbol spodziewano się, że w czwartkowy wieczór stworzą na El Madrigal fascynujące widowisko. Szybko okazało się, że nic takiego jednak nie będzie miało miejsca.

W pierwszej połowie emocji było jak na lekarstwo. Pierwsi inicjatywę przejęli przyjezdni, ale w ich ofensywnych poczynaniach zdecydowanie brakowało precyzji. Z kolei drużyna Marcelino schowała się głęboko w defensywie, ograniczając się jedynie do prób wyprowadzania kontrataków.

Przed przerwą godne odnotowania były jedynie strzały Adama Lallany, Lucasa Leivy i Roberto Soldado. Wszystkie niecelne.

Festiwal nieudanych zagrań trwał także po przerwie, choć z czasem nieco lepiej zaczęli prezentować się gospodarze. Po uderzeniu głową Cedrica Bakambu słupek uratował Simona Mignoleta. W ofensywie trafioną okazała się zmiana Soldado na Adriana Lopeza.

Na coraz groźniejsze akcje Villarrealu goście odpowiedzieli celnym strzałem Roberto Firmino, po którym dobrze interweniował Sergio Asenjo.

Kiedy wydawało się, że rozczarowujące spotkanie zakończy się bezbramkowym remisem, akcję meczu przeprowadzili gospodarze. Znakomite podanie z głębi boiska otrzymał Denis Suarez, który po krótki rajdzie oddał futbolówkę Adriano Lopezowi. Hiszpan dopełnił formalności trafiając do pustej bramki.

W drugiej półfinałowej parze Szachtar Donieck zremisował we Lwowie z Sevillą 2:2. Całe spotkanie rozegrał Grzegorz Krychowiak.